My - "FOTOsynteza" - pojechaliśmy (mapka) przez Baligród, Stężnicę, Wołkowyję, Cisną do Kalnicy, gdzie mieszka Piotr B. Po drodze fotografowaliśmy cerkiew w Łopience i to, co wokół rośnie i żyje. Szczególną uwagę poświęciliśmy okazałej, z dużą gawrą, lipie obok cerkwi. Jak dobrze, że nikt ją nie wycina! W końcu dotarliśmy do Kalnicy, tej koło Wetliny. Piotr zaprowadził nas do odkrytego przez niego nowego dla nauki stanowiska pełnika. Jeszcze udało się wykonać kilka zdjęć okazów kwitnących. To bardzo intrygujące odkrycie!! Będziemy nad nim pracować, zadając sobie pytanie czy jest to pełnik europejski.

Dynamiczna pogoda, zmienne światło były bardzo twórcze dla wielu naszych zdjęć. Zaspokoiwszy pełnikowe apetyty zwiedziliśmy rez. „Sine Wiry”. Tu sprawdzałem jak pracuje filtr ND 1000, zmniejszający właśnie tysiąc razy ilość światła, co umożliwia wykonanie nastrojowych, rozmytych zdjęć wody przy pełnym oświetleniu. Później zwiedzaliśmy pozostałości po cerkwi pw. Św. Michała w miejscowości Zawój. Są tu ogromne okazy drzew i liczne storczyki. Powrót w pełnym deszczu już nikogo nie martwił, bo wieźliśmy bogate zbiory zdjęć.

Marian Szewczyk