„Wielkie fotografie powstają jedynie wtedy, gdy wrażliwość i technika spotkają się połowie drogi” -David duChemin

W dniach 7-9.02.2020 studenci Uczelni Państwowej w Sanoku mieli sposobność uczestniczenia w krótkim, aczkolwiek bardzo intensywnym obozie fotograficznym, zorganizowanym przez koło naukowe „FOTOsynteza”.

Miejscem spotkania było niewielkie gospodarstwo agroturystyczne, o nieprzypadkowej nazwie „Skrawek Nieba” - kameralny obiekt, położony w malowniczej, połemkowskiej wsi Łosie, nieopodal jeziora Klimkówka i Magurskiego Parku Narodowego. Krajobraz Beskidu Niskiego to jedyna w swoim rodzaju harmonia piękna dzikiej jeszcze przyrody i historycznej spuścizny wielu kultur, to wciąż nie do końca odkryta część naszego kraju. Miejsce stworzone jest dla wszystkich, którzy pragną odpocząć od zgiełku miasta, miejsce dla miłośników dziewiczej przyrody, domowej kuchni, ciepła kominka, ciszy i spokoju. Każdy znajdzie tam pełen wachlarz propozycji spędzenia wolnego czasu, zarówno wielbiciele turystyki kulturalnej, kulinarnej oraz pasjonaci różnego rodzaju sportów poczują się tam jak przysłowiowe ryby w wodzie. Obok działalności agroturystycznej, gospodarstwo działa równie prężnie w ramach Stowarzyszenia „ Skrawek Nieba”, realizując z ogromnym powodzeniem program edukowania dzieci, młodzieży i dorosłych, w specjalnie do tego celu zaadoptowanych pomieszczeniach. Dopełnieniem tego obrazu są właściciele obiektu, którzy swoją serdecznością i zaangażowaniem wzbudzają ogromną sympatię.

Pierwszy etap szkolenia, tak zwany „techniczny” miał na celu zapoznanie początkujących w fotografii studentów z podstawowymi informacjami na jej temat. Dr Szewczyk kilka godzin poświęcił na niezrozumiałą dla większości terminologią. Wytrwale wyjaśniał, czym jest migawka, przysłona, czułość matrycy (ISO) i jak to wszystko połączyć w jednolitą całość, aby efektem tych działań była poprawnie (na dobry początek) wykonana fotografia. Nie zabrakło również kreatywnych rozmów na temat fotografii, uczestnicy spierali się czy to tylko zwykłe zdjęcie mówiące „tu byłem”, czy może jednak powinno to być coś więcej? Coś co oddaje głębię przeżyć autora. Amatorskie rozważania wsparł swoją pasją i wiedzą Adrian Czech student III roku Gospodarki w ekosystemach rolnych i leśnych, który zajął I miejsce w VIII Ogólnopolskim Konkursie Fotograficznym pt.: „Różnorodność biologiczna i krajobrazowa Bieszczadzkiego Parku Narodowego i otuliny”, za prace: "Poranna toaleta" oraz "Książę bieszczadzkiej puszczy". Sukces Adriana był pierwszym tego typu, jakie odniósł student z koła naukowego "FOTOsynteza", w ogólnopolskim konkursie fotograficznym! Wszyscy uczestnicy warsztatów mieli okazję podziwiać znakomite fotografie Adriana. Była to niewątpliwa uczta dla oczu i ducha. Dzień pierwszy zakończył się dość późnym wieczorem wspólną kolacją i ciekawą lekturą. Kolejny zaś rozpoczął się bardzo wcześnie rano wykładem o dość przewrotnej tematyce: „Kilka potocznych prawd”, „Kilka (oczywistych ) pozornych oczywistości”. Temat był absolutnie wart Mistrza, który postanowił się z nim zmierzyć, a był nim Leszek Modelski. Światło, kolor, istota rzeczy, prawda, kompozycja, to kilka słów – kluczy do opisania naszego wykładowcę. Reszta do poznania i ogarnięcia tylko w kontakcie bezpośrednim. Leszek chętnie dzieli się wiedzą na temat fotografii, permakultury, uprawy roślin, źródeł czystej energii, życia i projektowania w zgodzie z naturą. Fotograf, projektant i miłośnik piwonii. Absolwent wydziału form przemysłowych krakowskiej ASP. Wiedza którą przekazuje to nie puste frazesy przepisane z Wikipedii ale prawdy wypracowane przez lata nauki, pracy i doświadczenia.

Po południu znów atmosferę podkręcił dr Szewczyk rozkładając niemal kosmiczny sprzęt do demonstracji Extreme macro. Wrażenia niesamowite!!!
Niedziela przywitała nas wspaniałym wschodem słońca, uwiecznionym przez niektórych na fotografiach samodzielnie wykonanych. Szybkie śniadanie i jeszcze kilka słów od Leszka Modelskiego na kolejny iście przewrotny temat: „ O co walczymy, dokąd zmierzamy!!!”. Na koniec studenci mieli okazję obejrzeć prezentację z wyjazdów do Gruzji. Z całą pewnością po takim szkoleniu żadnemu z uczestników nie przyjdzie do głowy, aby dobrą fotografię skomentować słowami „ ….masz naprawdę świetny aparat”.

Mamy też plany na przyszłość. Chcemy spotykać się w terenie, chcemy na dobre fotografować otaczającą nas przyrodę, chcemy wreszcie pojechać gdzieś ….. w świat!!!

Jola Klecha-Sąsiadek – studentka I roku